Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

poniedziałek, 21 września 2020

1157.Kulki bzykają...

 ...znaczy front tuż, tuż. Zaczynają przychodzić pierwsze maile od rodziców, że ich dzieci wylądowały na kwarantannie - bo rodzic, bo rodzeństwo zetknęli się z kimś komu stwierdzono c-19. Przeciskając się w zbitym tłumie na korytarzu bądź schodach możemy się tylko zastanawiać, kiedy sami oberwiemy. 

Pogoda głupawa - kiedy rano wychodzę jest ziąb taki, że muszę się ubierać w trzy warstwy plus czapka, a kiedy wychodzę z pracy, to dość samej polo.

Koczownicze warunki pracy frustrują, mam duże trudności z realizowaniem zadań, które miałem obcykane w warunkach własnej pracowni (uprzednio zadbawszy o jej wyposażenie). Pięć lekcji i każda w innej sali, sale rozrzucone na trzech kondygnacjach, i biegamy, biegamy. Dla urozmaicenia dyżury też porozrzucane po wszystkich lokalizacjach. Sama frajda kończyć lekcję na drugim piętrze, pozamykać sprzęt, zebrać manatki i kłusem pomknąć na dyżur w piwnicy. Naturalnie koniec lekcji i początek dyżuru następują w tym samym momencie i równie naturalnie nie wolno skończyć lekcji przed czasem ani spóźnić się na dyżur. Speeeeedy Gooonzaleeeeeeees!!


10 komentarzy:

  1. No przecież masz doświadczenie w biegach po mieście iluś kilometrowych, to cóż znaczy bieg po kilku piętrach budynku szkolnego....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eee, doświadczenie w bieganiu sprzed ćwierć wieku się już nie liczy. Poza tym biegałem po płaskim, a nie po schodach. ;-)

      Usuń
  2. u mnie to samo ... jedna koleżanka zaczęła mieć zanik smaku i węchu i od razu pół jej działu poszło na kwarantannę ale u mnie to rozwiązali tak, że niby praca zdalna bo po co im L-4 jak prawdopodobnie się nie pozarażali ale odseparować trzeba. A jeszcze lepszy myk bo zachorowała jedna sprzątaczka więc wyperdykali na kwarantannę wszystkie które z nią pracowały czyli od 10 dni nie mamy sprzątane i same musimy sobie śmieci pakować :D jazda na maksa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo jak widać kluczowe przy wyborze między posłaniem na zdalną lub kwarantannę jest to, czy da się na kogoś przerzucić robotę. Sprzątaczki zdalnie sprzątać nie będą, a wy zdalnie możecie robić, żeby się wam na L4 w głowach nie poprzewracało.

      Usuń
    2. ja się za chiny ludowe na kwarantannę wysłać nie dam jak będę zdrowa bo 80% wypłaty mi się nie uśmiecha i siedzenie w domu.

      Usuń
    3. Obawiam się, że nasze kochane władze mają w... kwarantannie powiedzmy, to co się tej czy innej obywatelce uśmiecha. ;-)

      Usuń