Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

wtorek, 18 lutego 2020

1072.Pod chmurami

Obejrzałem wreszcie miniserial "Pacific". Jak zwykle przy podobnych produkcjach wzruszyłem się nieco w końcówce, kiedy w paru zdaniach sygnalizowano powojenne losy głównych bohaterów. Szkoda, że my nie potrafimy tworzyć takich produkcji. Inna rzecz, jak by wyglądały te happy endy naszych bohaterów DWŚ...😕 Łaska boska, że ominęło mnie życie w tamtych okropnych czasach. Mimo to, jakoś film nie poprawił mojego dennego nastroju.

Pojechałem do sklepu odebrać nabyty w necie model (okazja o tyle, że planowany do zakupu, a właśnie zniknął z oferty producenta, jak można się spodziewać - na kilka lat). Na Natolinie zacinające strugi deszczu, a w Centrum powitało mnie słońce szeroko rozlewające się między ołowianymi chmurami.



4 komentarze:

  1. "Pacyfik" chyba nawet bardziej mi się podobał od "Kompanii braci". Ale w sumie z obu mało już co pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie potrafię zdecydować, który wydał mi się lepszy; być może z uwagi na bardzo duży odstęp czasowy miedzy obiema projekcjami.

      Usuń
  2. Po tytule sądziłem, że wdrapałeś się na jakąś wyższą górę, a chmury zostały w dole ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuły tworzę nęcąco mgliście i metaforycznie. ;-))

      Usuń