Jeśli ktoś miał jakieś jeszcze tlące się nadzieje, że kapitan naszej tratwy ma jakieś plany i zamiary działań na rzecz podniesienia naszych notowań, to rozwiały się one jak sen złoty. Choć to chyba niezbyt trafna metafora, bo spodziewamy się, że sen złoty znikłby z pewnym subtelnym brakiem nadmiernego pośpiechu i z pewnością bez jakiejkolwiek gwałtowności. Tymczasem dynamizm, z jakim na mostku ucięto próbę poruszenia tematu naszego lotu nurkowego ku dnu, zawstydziłby pana Wołodyjowskiego, Flasha Gordona i Hana Solo przyśpieszającego swoim "Sokołem" do nadświetlnej. Przekaz jest absolutnie jasny: problemem spadania w rankingu nie będziemy się zajmować. Koleżanka skwitowała to dobitnie: "Normalne grono powinno na coś takiego zareagować votum nieufności!" Ale cóż - dawno zauważyłem, że nie jesteśmy normalnym gronem, tylko mieszaniną konformistów i oportunistów z domieszką wycofańców. Należałoby się wynieść stamtąd do lepszej szkoły, ale z ulicy nikt mnie nie zatrudni w obecnej sytuacji na rynku, a znajomości nie mam.
W gruncie rzeczy rozumiem i jakoś bliska stała mi się postawa tych pasażerów "Titanica", którzy spokojnie wrócili do swoich kabin i salonów, czekając na nieuchronny koniec.
Teraz to nie, ale w wakacje jakieś ruchy personalne się dokonują. Może na fali nich przepłyniesz na inną łajbę wolniej idącą na dno lub w ogóle nie obierającą takiego kierunku. Może to będzie Lusitania, która podejmie Cię z wody, kiedy reszta osiądzie już na dnie.
OdpowiedzUsuńW szkolnictwie okres ruchu kadrowego trwa do końca maja. Wtedy trzeba złożyć wypowiedzenie i można to zrobić za porozumieniem stron. Po tym terminie dyrektor może odmówić zgody na porozumienie i robią się kłopoty.
Usuńspokojnie, jak będę u mnie szukać nauczyciela z Twojego przedmiotu, to rzucę Ci koło ratunkowe ;)
OdpowiedzUsuń"będę u mnie szukać nauczyciela"
UsuńNo tak, w połączeniu z posiadaniem kota, to sprawa jasna. Wonder Woman to figurantka, a szkołą faktycznie rządzi pan, panie Prezesie. :-D
ups... wydało się :P a tak uważałem :D:D:D
UsuńNie da się - wielkość zawsze wyjdzie na jaw!
UsuńPiękne są te dwa zdania, a jakże aktualne i ponadczasowe. Sięgając pamięcią wstecz to spotkałem coś takiego nie jeden raz, a znaczy to tyle, że lepiej siedzieć cicho, bo po co coś zrobić, to jest chyba ta typowa dla nas Polaków "normalność". A potem każdy w koncie narzeka, a bo to wygląda nie tak jak powinno, a te warunki są takie beznadziejne... ;(
OdpowiedzUsuńCzego Ci życzyć w takiej sytuacji?
...
(myślę, myślę i tylko jedno mi wpada)
... cudu ;-)
Zatem życzę cudu, by było lepiej, a nie gorzej niż jest.
A dziękuję. Faktycznie cud będzie niezbędny, zwłaszcza że właśnie dowiedziałem się, jakie są priorytety mostka (co będzie zmieniane na tratwie).
UsuńTrzymam kciuki :)
UsuńHmmm, chyba byłem na tym właśnie spotkaniu. Świetnie napisane.
OdpowiedzUsuńNiektórzy osobnicy sprawiają wrażenie, jakby mieli mnóstwo rozsianych po świecie bliźniaków. :-/
Usuń