Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

środa, 25 lipca 2012

12.Nuda, proszę pana

W pracach brak wyraźnego postępu, poza ostatnią warstwą lakieru i drobnych okuciach na szafce. Wybrałem kolor na sufit sypialni - "Antyczny marmur". Jeszcze nie zdecydowałem czy te pretensjonalne nazwy odcieni farb  mnie irytują czy nie.

Coś się chrzani w bloggerze - pokazuje mi w ustawieniach że jest 8 obserwatorów, a na stronie głównej bloga, że tylko 6. Czyżby dwójkę udało mi się wypłoszyć? Pewnie spodziewali się erupcji elokwencji, bogatych narracji i zajmującej lektury, a tymczasem tutaj... nuda, proszę pana, nuda! Nic się nie dzieje. Zamiast płodnego literata - stare, sfrustrowane dziadzisko popierdalające o niczym.

Założyłem sobie profil na kumpelku. Chyba muszę być bardziej zdesperowany i stuknięty niż mi się zdawało. Mam poważne wątpliwości co do sensowności tego kroku. Miałem kiedyś profil na Innejstronie, ale po pewnym czasie zlikwidowałem - użyteczność była na poziomie pudełka suszonych dafni po likwidacji akwarium. Te portale są dobre dla małolatów, których jest tam zatrzęsienie, a profili takich dinozaurów jak ja jest garstka i to chyba głównie po to, żeby nikt nie mógł powiedzieć, że są tam "tylko młodzi". Po wstępnym rozejrzeniu się po kumpelku mam podobne wrażenie - że ja do tego miejsca już nie pasuję, o jakieś 10-15 lat.

A jak już przy tej tematyce jesteśmy, to dziś nastąpił koniec kolejnego kontaktu. Szybko poszło - kilka listów i dwa dni. Z niektórych nader prędko wyłazi agresja i przemocowość. Jestem na to wrażliwy i daleko na takim paliwie się ze mną nie ujedzie. Tylko, że w efekcie mnie od tego głowa rozbolała. :-(

No to dalej idę sobie sam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz