Samotny w mej małej celi,

samotny jak ona sama,

samotny idę do świata,

samotny stamtąd powrócę.

poniedziałek, 3 maja 2021

1193.Turbokury

Porucznik Czartogromski na swoim blogu mnie zainspirował do podzielenia się refleksją historyczną.


Dziś ludzi dziwi, że kiedyś kury mogły nie tylko dziobać ziarno, bądź pędraka do krainy wiecznego pełzania wysłać, lecz i na grubszą, ssaczą zwierzynę się zasadzać, bo te kury myśliwskie to dawno już zanikły. Oneż wywodziły się z jeszcze wcześniejszych kur bojowych - pospolitych w Polsce dawnej, husarskimi zwanych. Nazwa tych ostatnich do nas z czeszczyzny przyszła, gdzie hus gęś znaczy i nawiązywała do słynnych gęsi kapitolińskich, które Rzym przed zdobyciem ocaliły. Tuzin jajek tych kapitolińskich gęsi do nas trafił najpewniej w ramach wykupu rzymskich jeńców po klęsce zadanej legionom w Bramie Morawskiej przez armię polańską. Duch bojowy i waleczność tak sprowadzonych gęsi bliski naszemu znalezionym został, ale i naszemu ptactwu niektóremu zaimponował, szczególnie kurom, które wigoru i zadziorności podpatrując nabrały. Stąd je przodkowie nasi husarskimi zaczęli nazywać, a śladem tego uznania jest nazwa naszej słynnej jazdy i jej skrzydła. 

Niewielu wie, gdyż pamięć o tym umyślnie zacierano, że pierwotnym naszym godłem była właśnie gęś kapitolińsko-nadwiślańska, dla cnót bojowych na sztandar wyniesiona. Dopiero wiele stuleci później, kiedy na nasze ziemie napłynęli obcy, lekkomyślnie przez naszych dobrodusznych przodków przygarniani, szczególnież Żydzi i Niemcy, w ramach szerokiej akcji podkopywania naszych narodowych sił witalnych gęsi owe nam wytruli i wyjedli, aż ze szczętem szlachetną rasę ptactwa unicestwili. Na szyderstwo z tamtych rozpowszechnili za to gęsi pospolite, głupie i bezmyślne. Z czasem ludzie tak pozapominali dawne nasze gęsi, że dali się przekonać, iż w godle nie gęś powinna być, ale coś - jak wmawiano - godniejszego i orła zaczęto wymalowywać. Ażeby w ludziach wątpliwości nie wzbudzić - orła owegoż na biało malowali, choć przecież wiadomo, że w naturze orły brązowe są. Dlatego ludzie światli, historią fałszywą nie otumanieni, nigdy gęsiny ani kurzyny do ust nie wezmą, bo to jakby towarzysza broni modo canibali zjadać. Dlatego to schabowy ze świni pospolitej prawdziwie polskim tradycyjnym jest posiłkiem.


18 komentarzy:

  1. Mógłbyś śmiało przystać do turbolechitów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie odkryłem, że produkowanie ich "mądrości" jest właściwie banalnie łatwe. To bardzo podobnie jak z gazetowymi horoskopami.

      Usuń
  2. ale o co chodzi w ogóle ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolega Czartogromski poruszył na swoim blogu kwestię kur. Kwestia ta tak mnie poruszyła, że skłoniła do napisania powyższej notki. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że jest to tematyka nietypowa dla tego (mojego) bloga, ale łatwym wytłumaczeniem jest jakże inna od zwykłych inspiracja.

      Usuń
    2. nie skumałam bo jakoś to nie w Twoim stylu ok :)

      Usuń
    3. Bardzo nie w moim, ale okazuje się - i to potrafię. :-)

      Usuń
    4. bo jesteś zdolny ja nie wątpiłam Ty też nie powinieneś :)

      Usuń
    5. dobra cofam to ale to byś przynajmniej przylazł moje zdjęcia ładne krokusów pooglądać

      Usuń
    6. A pardon, jakoś mi umknęło zajrzeć. Istotnie urocze kwiatki. :-)

      Usuń
    7. umknęła Ci też nasza rocznica ... :P

      Usuń
    8. Ach! Polly! Tobie nic nie umknie. ;-)

      Usuń
    9. sprawdzam regularnie obecność mimo, że piszę nieregularnie :D

      Usuń
  3. A to żeś mnie tym tekstem zaskoczył. Przez znaczną część czytając zastanawiałem czy serio, czy tak prześmiewczo piszesz, ale obstałem przy pierwszej wersji.
    Toż przecież jak zacznę mięśniakom opowiadać, że tam miast ptaka orła, ma być gęś, to mi nie uwierzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. LOL! Może lepiej, żeby Ci nie uwierzyli. Mogliby uznać, że ulegasz osiemsetdwudziestoczteryzacji. :-D

      Usuń
    2. a co tam..., przekopiowałem Twój tekst i rozesłałem do zaprzyjaźnionych osób na mess.

      Usuń
  4. A teraz Czartogromski napisał o elfach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałem. Niestety nie o elfach, tylko o barokowym pituleniu. Elfy to wabik i podpucha.

      Usuń